30-letnia Polka została porwana przez fale na plaży obok hotelu Porto Santa Maria, w centrum Funchal. Zdarzenie - jak donosi - AgoraMadeira miało miejsce w sobotę około godziny 15.
Na pomoc ruszyło dwóch Polaków.
Kobieta doznała urazu głowy, jeden z mężczyzn miał siniaki, drugi rozcięcie na czole.
Trzej ranni są w wieku 30 lat.
Wszystkim poszkodowanym pomocy udzielili Strażacy Ochotnicy i przetransportowani do szpitala.
Nasi rodacy raczej nie będą miło wspominać wakacji na Maderze, ale trzeba przyznać że mieli dużo szczęścia. Zazwyczaj lekceważenie pogody i ostrzeżeń ma o wiele groźniejsze skutki. 26 lutego podczas burzy na oczach swojej partnerki został porwany przez fal 61-letni szkot Derek Jessiman, do dnia dzisiejszego pozostaje osobą zaginioną.
Dlatego też apeluję o rozwagę, zwłaszcza w tak niesprzyjających warunkach pogodowych jak obecnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz