Niestety wiatr zaczął dawać się we znaki i pierwsze samoloty mają problemy z lądowaniem. Sytuację pogarsza fakt, że samoloty nie mogą lądować na Porto Santo, tam też wieje wiatr, który w porywach może osiągać nawet 70 km/h. Dodatkowo dzisiaj ze względu na złe warunki panujące na Atlantyku odwołano rejsy promu łączącego Maderę z Porto Santo. Wiele wskazuje na to, że alternatywą jest lądowanie na Wyspach Kanaryjskich i tam oczekiwanie na poprawę warunków pogodowych.
Samolot linii TAP z Lizbony po godzinie oczekiwania odleciał w kierunku Lizbony. Co ciekawe jest to jedyna informacja na stronie lotniska dotycząca opóźnień czy odwołanych lotów.
Samolot linii Niki z Berlina po prawie godzinie krążenia pomiędzy Porto Santo a Maderą wykorzystał chwilowe osłabienie wiatru i wylądował na Porto Santo. Po kilku godzinach postoju samolot wystartował z Porto Santo bez pasażerów na pokładzie.
 |
Lot Berlin - Funchal |
Kolejny lot linii TAP z Lizbony także ma problem z wylądowaniem, po kilkunastu minutach oczekiwanie skierował się w stronę Lizbony.
Samolot linii Condor z Monachium po godzinie oczekiwania został przekierowany na Tenreyfę. Natomiast samolot z Hamburga początkowo kierował się na Wyspy Kanaryjskie, po czym zawrócił w kierunku Porto Santo, gdzie wylądował.
Kolejne samoloty krążą w okolicy Madery w oczekiwaniu na możliwość wylądowania: Condor z Lipska, TUI z Helsinek oraz mały samolot Binter Canarias z Las Palmas, wszystkie trzy zmierzają już w stronę Wysp Kanaryjskich.
Samoloty linii Condor z Hanoweru oraz Frankfurtu bez większych problemów wylądowały na Maderze. Były to pierwsze udane lądowania od dzisiejszego poranka.
Kolejne samoloty lądują bez problemów.
Lecę za tydzień. Mam nadzieję, że ominą mnie takie problemy :)
OdpowiedzUsuńWe wtorek wiatr ma się już uspokoić.
Usuń